O mnie

Blog jest dalszym ciagiem mojego akwarelowego bloga z onetu
Będę go kontynuowała tutaj

niedziela, 5 lutego 2012

Na Fabriano Artistico

Kupiłam sobie jeden arkusz ... Nie wzbudzał mojego zaufania przez to, że w dotyku jak karton sztywny a w kolorze kremowy, jak moje papiery , które w dymie rok przeleżały (teraz je skrzętnie ukrywam przed wpływem nikotyny)
Najpierw zdenerwowała mnie jego reakcja na miejscowe moczenie - strasznie się odkształcał (chyba, jak każdy fabriano) Nie pomogło posmarowanie wodą całej kartki z jednej strony i naciągniecie na pleksę ....
Nie pomogło też zdjęcie i posmarowanie z drugiej ;-) ...musiałam go całkiem zmoczyć w wannie i naciągnąć,ale też nie wysychał równomiernie
Jak już wysechł i prawie się nie marszczył, zaczęłam malować i wtedy pokazał swoje walory :
Można z niego wymyć do białego na mokro i kreseczki na pół-mokro 
Farby ładnie granulują ... ale po wyschnięciu tracą pigment ... No i ta beżowa barwa tła ...
W przypadku obrazka, który zmalowałam dziś - jak najbardziej ok ;-)

pozdrawiam serdecznie Gości ;-)

1 komentarz: