O mnie

Blog jest dalszym ciagiem mojego akwarelowego bloga z onetu
Będę go kontynuowała tutaj

niedziela, 4 marca 2012

Między nami pędzelkami

Częściej kupuję sobie różne akwarelowe materiały niż cokolwiek dla siebie :D . Wczoraj pobiegłam do sklepu, coby odebrać tubeczki zamówione jeszcze w listopadzie, ale nie dotarły ... Na pocieszenie kupiłam sobie pięć pędzelków i baaaaaaaaardzo jestem z nich zadowolona :)
Wszystkie są naturalne i firmy Kozłowski. Cena więc bardziej niż przyzwoita a jakość bardzo dobra.

Kupiłam więc:
 - Dwie płaskie krówki - z włosia czarnego wołu  z serii 84 - to włosie jest mięciutkie i bardziej sprężyste niż wiewiórka. Miałam jedną krówkę z tego włosia firmy Kolibri -  Kozłowskiego są ładniejsze :D i chyba tańsze :-) - Uzupełniłam sobie rozmiarówkę płaskich pędzli i do szczęścia brakuje mi tylko czegoś o szerokości pół centymetra ...

- Dwie wiewiórki - numer 12 i 6  z serii 9  i tą mniejszą malowałam wczoraj radośnie marcinki . Mają bardzo ostre czubeczki i nic a nic się nie rozłażą, chociaż ja nie mam lekkiej ręki :D - Ta grubsza wiewiórka kosztowała mnie 28 zł., mniejsza 5 zł :)



- No i największy wydatek to pędzelek sobolowy - rozmiar 10 z serii 309 - prawdziwy Koliński - za 42 zł


Ten obrazek to seria 310 bo z serii 309 wzięłam chyba ostatni. Dowiedziałam się też, że te najlepsze mają złotą skuwkę :) I mój taką ma.
W sumie na te wszystkie pędzelki wydałam 96 zł i jestem w stanie namalować nimi każdy temat i zamalować każdy format. No może dodatkowo niezbędna byłaby moja koza do wielkich plam :)

a poniżej moje wczorajsze marcinki czyli Fioletowy zawrót głowy - miniaturka, bo A4



4 komentarze:

  1. Pani Jolu,
    Pozdrawiam Panią serdecznie! Akwarela, którą kupiłam (Wierzbowa alejka)wprawia mnie codziennie w niesamowitą radość. Uwielbiam ją.Cieszę się, że mogę oglądać teraz inne Pani prace na blogu.Małgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę ! :) Dziękuję i również pozdrawiam! :)

      Usuń