O mnie

Blog jest dalszym ciagiem mojego akwarelowego bloga z onetu
Będę go kontynuowała tutaj

środa, 21 marca 2012

Korzeniowy po lekkich zmianach

No wzięłam sobie do serca opinię mojej Córci (Artystki wielkiej - bez jaj) i patrzyłam na niego, patrzyłam i stwierdziłam, że ma Córcia rację - czegoś w nim jednak brak :-)
Gdybym bardzo chciała domalowałabym Bożenkę i Romka - którzy na fotce się znajdowali i równoważyli ją ... No ale miało być bez ludzi ... domalowałam więc korzenie :D
Teraz jestem jeszcze bardziej zadowolona z efektu końcowego ! Muszę go sobie oprawić i powiesić !
To będzie moja pierwsza akwarela którą oprawiłabym dla siebie :o
 Pozdrawiam Gości i Agusię moją kochaną :-) Dziękuję :)

3 komentarze:

  1. Było pięknie ale teraz jest naprawdę jeszcze piękniej. Nie wiem jak z Bożenką i Romkiem ale same korzenie, które domalowałaś właśnie bardzo zrównoważyły ten obraz. Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Po dłuższym namyśle stwierdzam, że to jak powrót do Joli drzewowej tej mrocznej bardziej niż kwiecistej. Ma w sobie jakiś owadzi urok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo Jola woli drzewa niż kwiatki :) bo kwiatek owszem, piekny przez moment i znika, by pojawiać się w kolejnych latach i znikać ... a drzewo - im starsze tym piękniejsze i potężniejsze ... Nabywa mocy którą ma nawet po śmierci :-)(pod warunkiem, że nie przerobią go na deski albo papier ... )
      a wracając do obrazka - stracił, czy zyskał na dodatkach ? :)

      Usuń