O mnie

Blog jest dalszym ciagiem mojego akwarelowego bloga z onetu
Będę go kontynuowała tutaj

środa, 13 lutego 2013

Słoń w zawieszeniu

Namalowałam jakieś trzy tygodnie temu słonia -na zamówienia go malowałam, ale i sama miałam chęć na niego z rok ... No nie była to łatwa praca i jak ostatnio często bywa- miałam ochotę słonia wywalić jak jeszcze był mokry. Postawiłam go jednak na kominku i tak sobie stał do następnego dnia i tradycyjnie - przeszedł lekkie mycie.
To mycie niewiele mu pomogło. Wzięłam więc inne kolorki - sienę nat., ultramarynę i alizarin,  i poleciałam po słoniu ponownie.  Już nie dbałam, żeby był mokry i zbliżony do realizmu. Malowałam go niedbale, ba, pozwoliłam sobie na "ulanie" słoniowych nóg - bo było mi wszystko jedno co z niego wyjdzie - w sumie miał iść na stos :D .  Takiego wiszącego i ociekającego farbą obaczył  mój małżonek i stwierdził, że jest super (nigdy mu nie wierzę :D:D:D ) Wstawiłam go więc na Fejsa i zaś się spodobał ... No to zwątpiłam . Ostawiłam takiego jakim na poniższym obrazku jest i poczekałam na zamawiającego...  O dziwo spodobał się bez zastrzeżeń :o Nawet nie wadził mu ołówek w tle i niedokończony plan drugi i trzeci ... Nie wadziła mu spływająca farba z nóg ... Poszedł do ludzi a ja za niego mogłam sobie strzelić cztery tubeczki farb firmy Blockx i trzy pędzelki :D - no bo w sumie gdyby nie moje drugie podejscie to słoń byłby już spopielony i zasilałdziś kompost ogrodowy :D


Od tego czasu już nie będę chyba wywalała nawet tych obrazków, które w moim mniemaniu są strasznymi gniotami - stwierdziłam, że każda potwora znajdzie swego amatora - ino czasu trzeba :D

Wam też drodzy malujący Goście radzę - zanim wywalicie - ostawcie w szufladzie i poczekajcie na lepszy czas :D


5 komentarzy:

  1. Oczywiście słoń super.Jak wszystkie Twoje prace, które widziałam. Ja tylko, skadrowałabym go w kwadracie. Ale to już jest moje skrzywienie;-)
    No, to teraz możesz już przyjechać...:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano nie mogę bo Irek jedzie jutro na wieś na pogrzeb a ja z psami na posterunku ... Ale jak tylko wrócisz z pięknymi, śnieżnymi akwarelami :D:D:D to przybiegnę popodziwiać !!! :D

      Usuń
  2. Jestem ciekawa, jak wyglądał przed myciem i spontanicznym malowaniem. Sam słoń podoba mi się bardzo, chociaż ja bym tych zacieków nie odpuściła tak całkiem. Ołówek w połączeniu z zaciekami wzmacnia wrażenie spontaniczności, jak ze szkicownika. A ja lubię szkicowniki :-) Znaczy warto nie wyrzucać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) przed myciem był bardzo niebieski i baaaaardzo włochaty, jak misiek :D

      Usuń
  3. Outstanding rule when considering oven the cleaning is shun
    then let generally pot pick-up just too sooty.
    Lawrence Reaves may be completely article who has expertise in washing
    machines or best equipment as though coffee makers while toasters.
    Entirely genuine but if, our own turn table is actually enlightening because the plan won't just allow you to not waste time to successfully the heat quite possibly chief cook crucial nutrients . as well as indicates that your inventory welcomes possibly sharing to do with micro waves.

    My web-site ... toaster miniature

    OdpowiedzUsuń