Jeszcze kilka ich zmaluję, bom porobiła fotki se ...
Do tych podeszłam bardzo radośnie i z postanowieniem, że będą kolorowe ...
No i jak już sobie chlapnęłam kobaltem, a później poleciałam żółtym to stwierdziłam, że nic z tego nie będzie.
Gdyby nie mój połówek, który mnie przekonywał, że mam skończyć - pewnie bym zmięła i nic dziś nie zmalowała. Ale skoro prosił ... pomazałam sobie z lekka indygo i żółtym i sieną i brązem vandyke i kraplakiem i fioletem ,j poleciałam po żółtym płynem maskującym, później się pobawiłam pniami i murkami , zaś ciemną zielenią i jak juz wyschło i zdjęłam maskę to stwierdziłam, że od biedy ujdzie . :D Tylko ten niebieski mnie przyprawia o mdłości ... Gdybym miała go zamalowywać to będzie iba gorzej, więc niech sobie będzie jak jest .
42x42 cm
Następne będą bez niebieskiego !!!
Pozdrawiam serdecznie Gości :)
Mnie ten błękit się bardzo podoba, życia dodaje!
OdpowiedzUsuńpasqdny jest :D tzn ja nie umiem iba dobierać zieleni i niebieskiego :) wychodzą takie naiwne kolorki, ale nie chcę szarością payna malować bo zaś zacznę brudzić ....
OdpowiedzUsuńbuziaki :*