Niestety wciąż mam problemy - tym razem zdrowotne. Na szczęście jest jakieś światełko w tunelu i pomału nabieram sił i chęci do tworzenia.
Tym bardziej, że ostatnio napłynęło do mnie sporo e'maili z prośbami o namalowanie czegoś tam :-)
Zebrałam się i zmalowałam trzy obrazki .
Najpierw dęba z Będomina -
Zrobiłam to z chęcią - bo kocham dęby, ale że format miał być mały to trochę się nadziubałam :D
Niedawno zaś zmalowałam kwiatki - też na czyjąś prośbę
Najpierw łączkę z podbiałem (43 x 56 cm)
A w końcu dmuchawce (33 x 56 cm)
Teraz mam w planie namalować lawendową łączkę z motylkami - już dla własnej potrzeby :D
Pozdrawiam serdecznie Gości
Zaglądam do Ciebie, patrz, próbuję.. podziwiam mnie bardzo mało "wychodzi" ale może kiedyś nauczę się. Cudeńka wychodzą spod twojego pędzelka.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę, a lawendowe pole brzmi magicznie. Pozdrawiam wiosennie.
Ach, dmuchawce! Pewnie dlatego mnie zachwyciły, że ogólnie niebieskie ;-)
OdpowiedzUsuńDuużo zdrowia życzę!